|
www.pulk2piechoty.fora.pl Forum Pułku 2 Piechoty Księstwa Warszawskiego
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek Krakus
Starszy Sierżant
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:16, 29 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
zwroć uwage że czytałeś regulamin z 2009 roku - ja mimo poszukiwań nie znalazłem tego obowiązującego w tym roku - nikt nie wiem co tam jest zawarte - moze nastąpiła zmana jednostki odległości z karabinów na jakąs inną ciekawą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Działyńczyk
Starszy Sierżant
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:42, 29 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Czołem!
Wołomin wymięka.
Jako że próbowałem złapać Wasyla (podobno był zainteresowany wyjazdem) i mieć zapasowego kierowcę, i mi nie udało się, to jak już mówiłem nie jedziemy. Osobiście uważam że jeszcze nie jestem gotów zrobić tą trasę samodzielnie. Szkoda.
Pozdrawiam - Działyńczyk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Grafi
Starszy Sierżant
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 31 marca 1831 roku
|
Wysłany: Czw 20:56, 29 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Szkoda, gdyby była opcja ruszenia rano Łysy propnował by któryś z Nas był Ci za woźnice.
Jak stoimy z namiotami, jak licze to mamy tylko dwa, nijak trzy ekipy z aut sie nie zmieszczą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek Krakus
Starszy Sierżant
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:38, 01 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
X dni Twierdzy Nysa stały się już historią i długo będzie się o nich jeszcze wspominać na innych imprezach. A jest o czym, bo praktycznie na każdym powierzonym nam odcinku zostały zrealizowane zaplanowane wcześniej zadania. Były też takie, które nie planowane zostały załatwione. Ale po kolei patrząc chronologicznie od piątku.
Dworzak został w końcu przekonany żeby do swojego „Polska zginula” dodał partykułę „nie” i nawet kilka razy wyszło mu „Jeszcze Polska nie zginula”. Kosztowało nas to kilka z nim kolejek, podczas których przed wypiciem każdego z kieliszków raczył biesiadników francuską pieśnią a i czasem ubarwiał swoje wypowiedzi tak radośnie w jego ojczystym języku brzmiącym „KUR..”
Defiladę odbyliśmy jako druga sekcja plutonu tworzonego z czeskimi francuzami pod dowództwem Rene. Do naszej sekcji dołączyło jeszcze kilku wojaków z 12 PP i litewskiego, a na deser przed samą bitwą doszlusowało do nas jeszcze chyba dwie roty niemieckojęzycznego wojska. Jak myślę dzięki takiej właśnie asocjacji fajnie się bawiliśmy już podczas samej bitwy, którą to bitwę z punktu wojskowego na moje 3 dotychczasowe udziały oceniam najwyżej.
Schodząc już pola walki sierżant Matego zamiast wyjścia z placu jako kierunek marszu sekcji obrał największe z zabudowań drewnianych, kształtem przypominające kościółek. Wystarczyła przysłowiowa jedna zapałka i po budyneczku zostało już tylko wspomnienie. Staje się to powoli taką naszą świecką tradycją że w Nysie pozostawiamy za sobą pogorzeliska. W statystykach gwałtów niestety nie możemy się poszczycić takimi wynikami co w najbliższym czasie musi ulec zmianie – może jakieś ćwiczenia Panie W.Z.?
Cały czas działaliśmy jako 2 Pułk Piechoty Księstwa Warszawskiego z Krakowa, który jak stwierdzili organizatorzy powstał specjalnie na ich uroczystość. Nie zostało to przez nas sprostowane, gdyż de facto w takiej kompilacji to jeszcze nigdy nie występowaliśmy i dobrodzieje mieli w swoim stwierdzeniu troszkę racji.
Po bitwie kapral Mateo odebrał należne mu odznaczenie za udział w zeszłorocznej kampanijnej bitwie a woltyżerowi Prusakowi nadano prawo noszenia czerwonego szewronu za wysługę 5 nienagannych lat. Dzięki temu ku uciesze współbiesiadników stał się on gospodarzem wieczoru.
Jak wspomniałem powyżej w bitwie brał udział znany wszystkim Dworzak, jednak nie tak jak nas przyzwyczaił, jako dowodzący a żołnierz szeregu sprawnie obsługujący swój karabin. Tempo nabijania jakie wypracował przez lata był nam łaskaw zaprezentować na Nyskim rynku kiedy to tylko 2 sekund zabrakło mu do oddania 3 strzałów w minutę. O tym kto i z jakim wynikiem zajął drugie miejsce w tej rywalizacji nie ma tu sensu wspominać.
Z prywatnego ogródka to powiem że zauważalne zostało nieznaczne ocieplenie stosunków na linii Pan Burmistrz wspólnie z Panem Remigiuszem i mną. Po nieudanym zeszłorocznym zapoznaniu widać światełko w tunelu i teraz może już być tylko lepiej.
Od piątkowego wieczoru do nocy z soboty na niedzielę – a raczej wczesnej niedzieli widać było że wojsko żyje chwilą i nie martwi się o to kto prowadził będzie w drodze powrotnej. Dzięki właśnie takiemu podejściu do zagadnienia jedna z gałęzi naszego przemysłu ma się całkiem nieźle i widać że nie grożą jej nawet przejściowe trudności. Sam starając się nie odstawać towarzyszom mogłem opuścić pamięcią jakieś wydarzenie co jeśli towarzystwo łaskawe, proszę przypomnieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mateo
Rekrut
Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:48, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Służę uprzejmie jeśli chodzi o przypominanie: dla mnie jedną z sytuacji najbardziej wrytych w pamięć był 12-letni chłopiec który dostał zapaści z powodu przedawkowania alkoholu, w nocy z piątku na sobotę.
Wyraz twarzy jego ojca, który przyjechał na miejsce zaraz za karetką, będzie jeszcze długo mi towarzyszył przy otwieraniu flaszki na biwaku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kuba
Administrator
Dołączył: 24 Cze 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pułk 2 Piechoty XW
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Grafi
Starszy Sierżant
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 31 marca 1831 roku
|
Wysłany: Pon 16:31, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Tomek Krakus napisał: | Kosztowało nas to kilka z nim kolejek, podczas których przed wypiciem każdego z kieliszków raczył biesiadników francuską pieśnią .... |
Dla zainteresowanych ewentualnym współtowarzyszeniem w toaście
http://www.youtube.com/watch?v=gSUiL6YYvu4
Le 31 du mois d'aut
Ref:
Buvous um coup, buvous en deux
A la santé des amoureux
A la santé de roi de France
Et merde 'a la Reine 'd Angleterre,(splunięcie) gui nous a déclaré la guerre.
(dzięki uprzejmności Gonza z p4p)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Grafi
Starszy Sierżant
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 31 marca 1831 roku
|
Wysłany: Wto 21:02, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Czwarty film od góry Dni Twierdzy Nysa 2010 - urywki z bitwy , minuta 3:54/4:33 na drugim planie
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Grafi dnia Śro 23:50, 12 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kuba
Administrator
Dołączył: 24 Cze 2010
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pułk 2 Piechoty XW
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Grafi
Starszy Sierżant
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 31 marca 1831 roku
|
Wysłany: Śro 23:08, 12 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Żeby nie zaśmiecac i nie wprawiac w ból głowy naszego Big Cooka
Odpowiedź na wypowiedź Tomka z Kampanii 2011
Tomek Krakus napisał: | Widzę Grafi, że się spodobało. Może w tym roku wpadnemy tam bardziej liczną ekipą. |
Tomku oczywiście spodobało mi się i pewno się spodoba innym ale trzeba pamiętac, że jedzie się na impreze "okołorekonstrukcyjną". Jesli tak się do tego podejdzie, znaczy z pewnym dystansem to naprawdę miło można tam spędzic czas. Nie ma sensu psioczyc jak kiepska jest to rekonstrukcja i za rok znowu na nią jechac Pojechałem do "rekonstrukcyjnego spa" z nastawieniem na miłą degustację smaków świata, co też się stało w różnych kierunkach, od kolorytu mundurów aż po białoruskie bliny i wróciłem bardzo zadowolony.
Jedyne co odradzam to jechanie osobom zaczynajacym w naszym pułku przygodę z rekonstrukcją lub co kto ma na myśli.
Tak "fajnie" to u nas nie ma i niech to "fajnie" zawiśnie w niedopowiedzeniu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Grafi dnia Czw 20:57, 13 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Działyńczyk
Starszy Sierżant
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:12, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | "rekonstrukcyjnego spa" |
To ja polecam litewską Deltuvę, którą to Madey nazywa:
>>>IMPREZA ANTY WALDEK<<<
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|