|
www.pulk2piechoty.fora.pl Forum Pułku 2 Piechoty Księstwa Warszawskiego
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Działyńczyk
Starszy Sierżant
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:21, 02 Lut 2011 Temat postu: Powstanie 1794 roku. |
|
|
Czołem koleżeństwu!
Pragnę wysondować opinie kolegów na temat umundurowania się na schyłek I RP.
Co Wy na to?
Cytat: | Na przykład Regiment pikinierów podlaskich we wrześniu był jednolicie umundurowany. Żołnierze otrzymali niebieskie płócienne czapki,
kurtki i spodnie. Brakowało jednostce butów i płaszczy.
Regiment pikinierów podlaskich -300 karabinów (29 %) |
Byłem ostatnio w zakładzie produkcyjnym kapeluszy.
Mają świetne meloniki, idealne na Powstanie po 55 złotych.
Jak i cylinderki po 65 złociszy.
[link widoczny dla zalogowanych]
Za ok 150 złotych można zrobić się na INSURGENTA !
Wiem że imprez z tego okresu wiele nie ma, ale prowadzi się rozmowy o przyszłości. Można zrobić fajne rzeczy od Wielkopolski po Ukrainę, Białoruś, Litwę i Łotwę !
Co koleżeństwo na to.
Z mojej strony mogę zapewnić, że zrobię każdą imprezę.
No to jak?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Działyńczyk dnia Sob 13:17, 12 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Baldauf
Rekrut
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 16:03, 06 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
...a medyk będzie w upudrowanej peruczce z harcapem i w swoim - dawno nie odkurzanym - trójgraniastym kapeluszu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Działyńczyk
Starszy Sierżant
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:07, 06 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Moje uszanowanie pani Mario!
Medyk zawsze jest potrzebny.
Tak było, tak jest i tak będzie.
Serdecznie pozdrawiam.
Darek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Grafi
Starszy Sierżant
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 31 marca 1831 roku
|
Wysłany: Śro 10:05, 09 Lut 2011 Temat postu: Re: Powstanie 1794 roku. |
|
|
Działyńczyk napisał: | Z mojej strony mogę zapewnić, że zrobię każdą imprezę. |
Nie wiem Darku jak przyjąć to inicjatywe " " , zachowawczo narazie przypomne Kraków'09 ,wydaje mi się , że dużą pomoc w organizowaniu może okazać "Kopiec Kościuszki".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Działyńczyk
Starszy Sierżant
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:27, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Z nowinek.
Byłem dzisiaj w zakładzie, gdzie u producenta nabyłem wypaśny melonik w cenie 35 złotych oraz cylinder za złotych 40.
Teraz tylko boczne kitki i chajda w pole !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kałach
Kapral
Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:01, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ciekawy zapewne to będzie widok: Działyńczyk w cylindrze + pejsy!
Już nie mogę się doczekać!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kałach dnia Śro 20:02, 16 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Działyńczyk
Starszy Sierżant
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:26, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Nie, cylinder przerobimy na kaszkiet piechoty z lat 1791 -94.
A melonik był standardowym nakryciem głów dla jednostek liniowych rozbudowywanych w toku Powstania.
Meloniki otrzymała też Lekka Piechota (trzy bataliony) uformowana w toku działań wojennych w 1792 roku.
Strzelcy natomiast mieli nosić kapelusze z podwiniętym z lewej strony rondem, oczywiście chodzi o 92 rok.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Działyńczyk dnia Śro 21:29, 16 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Działyńczyk
Starszy Sierżant
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:16, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Oglądałem ostatnio film o Alamo.
Pięknie tam pokazano różne kapelusze.
W internecie znalazłem takie coś:
[link widoczny dla zalogowanych]
Co ciekawe znajdują się tam też i piszczałki dla faifra i bębny dla dobosza i beczułki na płyny i inne....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Działyńczyk dnia Sob 13:30, 12 Mar 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Działyńczyk
Starszy Sierżant
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:49, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | 11 marca 1791 r. zakończono reformę umundurowania wprowadzeniem w regimentach piechoty, w miejsce trójrożnego kapelusza z czasów saskich, wysokich kaszkietów. Na ich blasze czołowej miano umieszczać polskiego orła specjalnego, wojskowego wzoru. Zachowało się kilka egzemplarzy orłów wojskowych z tego okresu. Są one masywnymi odlewami mosiężnymi o wymiarach około 60 x 80 mm. Orzeł na czapce dzierży w łapach królewskie regalia, a na piersi lub specjalnej owalnej tarczy, zamiast herbowego Ciołka, umieszczono królewski monogram Stanisława Augusta – litery SAR (skrót od „Stanislaus Augustus Rex”). Cechą charakterystyczną orłów z ówczesnych wojskowych czapek jest mało heraldyczny kształt, nieregularne rozwarcie skrzydeł i przegięcie szyi ku lewemu boku, a przez to naturalistyczne ukazanie ptaka jak gdyby w locie. Istnieją drobne, lecz istotne różnice w detalach tych orłów. Na głowie większości spoczywa zamknięta gotycka korona, ale niektóre mają koronę otwartą, nie stosowaną już w oficjalnej heraldyce państwowej od dobrych 150 lat. Ta korona nie posiada krzyżyka, może więc to próba celowego zeświecczenia? W łapach orły te dzierżą berło i tarczę lub berło i wieniec wawrzynu. Mniej więcej w tym samym czasie na klamrze pasa jeźdźca z kawalerii narodowej pojawił się nietypowy orzeł – skręcony w drugą stronę, z mieczem i jabłkiem w łapach. Ten miecz to symboliczny dowód na wzrost nastrojów wojennych i przygotowania do obrony dzieł Sejmu Czteroletniego przed spodziewaną agresją ościennych potęg. Ostatecznie sejmowi temu nie udało się sformować, wyposażyć i wyszkolić wymarzonej stutysięcznej armii – zabrakło czasu i pieniędzy. Nie dokończono też zapewne reformy umundurowania i wymiany czapek wojskowych we wszystkich oddziałach do chwili wybuchu wojny z Rosją w obronie Konstytucji 3 maja na wiosnę 1792 r. Zdążono jednak przekazać świeżo sformowanym oddziałom nowe chorągwie, na których wojskowy orzeł, bez żadnych dodatkowych znaków na piersi, trzyma w łapach miecz i berło. Drzewca tych chorągwi zwieńczono ażurowymi grotami ze złoconego brązu, wewnątrz których znajdowały się posrebrzane orły, w stylizacji podobnej jak na chorągwiach. Wymieniono na nowe także groty drzewców starych chorągwi (stare posiadały inicjał królewski SAR). Te, zdawałoby się kosmetyczne zmiany, dowodzą wyśmienicie, w jaki sposób zaczęto wtedy postrzegać wojsko polskie – jako narodowe, a nie królewskie. |
Cytat: | Z początków panowania Stanisława Augusta Poniatowskiego pochodzi kilka innych zabytków przedstawiających motyw wojskowego orła. Na ryngrafie oficerskim oficera gwardii pieszej koronnej z początku panowania tego władcy widzimy pod wspólną koroną dwie tarcze herbowe złączone niżej królewskim monogramem. Na prawej tarczy widoczny jest Orzeł Biały z, tradycyjnymi już dla symboliki militarnej regaliami. Na lewej – oczywiście litewska Pogoń. Na kapie ładownicy szeregowego żołnierza tej samej formacji widzimy tarczę pięciopolową z królewskim herbem rodowym Ciołek na tarczy sercowej oraz Orła Białego skwadrowanego z Pogonią. Tutaj także Orzeł dzierży królewskie regalia. Nieco inne jest ujęcie heraldyczne orła wojskowego na ładownicy żołnierza regimentu pieszego ordynacji rydzyńskiej. Spotykamy tu królewskiego orła z regaliami i herbem Ciołek na piersi na owalnej, ukoronowanej tarczy. Tej samej wersji orła z Ciołkiem i insygniami królewskimi używał na swej pieczęci jeden z rotmistrzów kawalerii narodowej. Spotykamy je także na ówczesnych chorągwiach piechoty i sztandarach jazdy. |
POCZĄTKI MUNDURU I ORŁA WOJSKOWEGO
(Tomasz Pietras)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Działyńczyk
Starszy Sierżant
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:08, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Tak mniej więcej mógł wyglądać rewolucjonista z 1794 roku.
Leibik granatowy lub biały, sporadycznie kurtka mundurowa.
Czasami kapelusz ale częściej sukienna czapka (konfederatka).
Szybko i tanio, jak na początek może być.
Jak to widzicie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Działyńczyk
Starszy Sierżant
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 7:59, 28 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Regularna piechota nosiła kurtki mundurowe w kolorze granatowym z dodatkami w konkretnym kolorze.
Np. kołnierz, wyłogi i łapki na rękawach w kolorze, czarnym, zielonym, oliwkowym, czerwonym, karmazynowym, żółtym, niebieskim czy też błękitnym.
Dodatkowo do III 1791 roku piechota nosiła w lato białe kurteczki z takimi kolorowymi dodatkami na kołnierzu i rękawach
(kurteczka jednorzędowa bez wyłogów - jak nasz leibik).
Przepis mundurowy właśnie z III 1791 roku zarzucił ich stosowanie co nie znaczy że je wywalono na śmietnik.
Raczej donaszano je w koszarach i na ćwiczeniach aż do całkowitego zniszczenia, ot życie.
W powstaniu 1794 roku starano się szyć kurtki mundurowe ale nie zawsze starczało materiału.
Logiczne zatem wydaje się, że ratowano się szyciem takich białych kurteczek na które wychodziło mniej surowca.
A to w naszym przypadku upraszcza sprawę. Możemy wykorzystać nasze leibiki i nawet bez adaptacji stosować je na pierwszych imprezach z I RP.
Oczywiście jak pojawi się dużo i dobrych imprez z tego tematu, to byłoby miło by uszyto pełne mundury.
Pozdrawiam - D.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Działyńczyk dnia Pon 7:59, 28 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Działyńczyk
Starszy Sierżant
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:55, 28 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Dodam tylko że Ada jest zachwycona noszonym melonikiem.
To naprawdę mały koszt i po adaptacji wyposażenia z napoleonki możem robić za rewolucyjną piechotę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Działyńczyk dnia Pon 12:55, 28 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|